[Piotrek]

Zakładam taki temat po własnych doświadczeniach z zakładaniem anten i kłopotami związanymi z tematem :/Zachęcam do szerokiego opisywania jak to wyglądało u was i jak poradziliście sobie z ewentualnymi problemami typu sąsiedzi ,spółdzielnia itp.U mnie sprawa wygląda tak że kiedy mieszkałem na Północy nie było żadnych problemów z założeniem anteny a dachu wszystko poszło gładko ,niestety musiałem przeprowadzić się na granicę Tysiąclecia/Parkitka.A tu spraw ma się już nieciekawie ,długo nie mogłem ustalić gdzie jest wejście na dach :D dziwnie to brzmi ale tu tak pobudowane jest że "krew nagła zalała".Jak już ustaliłem gdzie jest wejście na strych pokręciłem się tam i wszystko sobie obcykałem ale była zima więc poczekałem do wiosny.Dzisiaj postanowiłem że założę antenę ,chodzę zadowolony na strych i szczęka opadła,sąsiad zrobił sobie pokoik i zablokował ścianą dostęp do wszystkich włazów:/Dostanie się na dach dalej jest możliwe ale to już"grubszy durszlak ".Dam radę bo się uparłem :] Do SM tego nie zgłaszam bo nie jestem tu meldowany a teściowie raczej nie patrzą przychylnie na moje hobby

[Piotrek]

Dzisiaj z Mariuszem weszliśmy w końcu na dach co naprawdę nie było takie proste.Obejmy założone,już montujemy maszt a tu sąsiad społeczniak się zainteresował.......I trzeba było wszystko zdejmować bo pan się kategorycznie nie zgadza......Jak się w SM nie zgodzą to będzie Boomerang na balkonie co tu gdzie mieszkam na niezbyt wiele pozwoli ......

[SQ9KT]

Hej Piotrek, może wytłumacz sąsiadowi - społeczniakowi, że zamiast stać na rogu popijając browara, plując dookoła i załatwiając potrzeby fizjologiczne na ten piękny klomb albo zaczepiać ludzi z nudów ty wolisz posłuchać i pogadać na radio - jak radio kojarzy mu się tylko z ojcem ojców to już masz argument - oni też noszą antenki :))
A tak na poważne zawsze i wszędzie jakaś gnida się znajdzie.... a najgorsze jest to, że trzeba sobie go zjednoczyć bo wtedy jest szansa no chyba, że masz zgodę ze spółdzielni to możesz go olać ciepłym moczem.
pozdrawiam

[Piotrek]

Na samym początku pomyślałem o jakimś zaprzyjaźnionym ukraińskim "negocjatorze" który za pomocą argumentów zakupionych okazyjnie w prężnie działającej sieci sklepów sportowych przekonał by społecznika do mojej anteny :]:]:];]
Ale jednak Ola przekonała mnie do zredagowania jakiegoś pisma do SM.Jak wszystko pójdzie dobrze to we wtorek dokonamy abordażu na pomieszczenia SM i zobaczymy co odpowiedzą.Jak już SM się nie zgodzi to pomyśli się o czymś małym na balkon

[SQ9FMC]

Są prawne podstawy aby to spółdzielnia pomogła ci zainstalować antenę , temat oklepany po wielu portalach tematycznych . Podstawa prawna Ustawa prawna z dn 23 kwietnia 1964 r KC art .684.(Dzu.U z 1964 r Nr 16 poz 93 ze zmianami ).

Najemca może założyć w najętym lokalu oświetlenie elektryczne, gaz, telefon, radio i inne podobne urządzenia, chyba że sposób ich założenia sprzeciwia się obowiązującym przepisom albo zagraża bezpieczeństwu nieruchomości. Jeżeli do założenia urządzeń potrzebne jest współdziałanie wynajmującego, najemca może domagać się tego współdziałania za zwrotem wynikłych stąd kosztów.
Pobrałem z http://lex.pl/kodeksy/?akt=64.16.93.htm

[Piotrek]

Dziś odwiedziłem WSP.Wizyta odbyła się w atmosferze wzajemnego zaufania ;]Pan z działu technicznego wykazał jaką taką wiedzę w temacie.Pisma nie wymagali tyle że nic nie załatwiłem bo decyzja nie należy do niego.Zapisał w książce moje zgłoszenie adres i tel i po świętach będzie info czy tak czy nie.Nie zostało nic innego jak tylko czekać

[SQ9KT]

No to już pierwszy krok zrobiony - myślę że będzie dobrze :))

[SQ9KT]

I jak Piotr, dalej cisza ??

[Piotrek]

Niestety dalej :/Stawiam że zapomniał chłopina z SM o mojej antenie.Na dniach się tam wybiorę celem się przypomnienia.Tyle że zaczynam powoli się zastanawiać bo skoro zakupiłem ręczniaka i jest ripiter ......chyba że zapodam 2 anteny ;]

[Piotrek]

Odwiedziłem dziś SM i co się okazało:pan społecznie zaangażowany sąsiad również wybrał się do spółdzielni naskarżyć na mnie że jemu już coś tam zakłóca[stawiam że pewną Toruńską rozgłośnie,nie będę reklamował jaką]nie wiem co bo jedyną anteną jaką mam to na balkonie antenę na 2m która służy tylko do odbioru.Generalnie wysłali mnie do "szefowej" która zgody nie dała,potłumaczyłem trochę to mi powiedziała że jak dostarczę pismo że to co chce zamontować nie będzie powodować zakłóceni to pod czujnym okiem pana z działu technicznego spółdzielni mogę zakładać......
I tu postanowiłem już odpuścić sobie ,nie moje to mieszkanie a teście i tak się na to wszystko krzywo patrzą,żona super sąsiada jest prokuratorem i to też stawia mnie na przegranej pozycji.
Dam coś na balkon na pasmo CB lokalnie może styknie
I niema tego złego co by na dobre nie wyszło,bo cała ta sprawa przyspieszyła tylko decyzję o zrobieniu licencji i przejściu na pasmo 2m

[SQ9KFZ]

Piotrek chromol CB, wg mnie lepiej uzyskać licencje i mieć spokój niż bawić się w przepychanki z sąsiadami.

1. Będzie licencja, złożysz papiery do SM i muszą Ci wydać zgodę. Jeżeli tego nie zrobią to wstąpisz do PZK , oni maja od tego prawnika który zajmuje się takimi sprawami.
2. Jeżeli sąsiad ma problem że coś mu zakłócasz to podaj mu namiary na UKE, niech przyjadą i sprawdzą jak skaner może zakłócać

To tyle na razie.

[SQ9KT]

Ja cie w jakim kraju my żyjemy - popieram stanowisko Mariusza !

[Michał]

ja Ci Piotrze powiem tak, na naszej dzielnicy na której mieszkamy, czasem nie warto starać się o jakieś pozwolenia itp, poprostu idziesz na dach i robisz swoje, bo inaczej się nie doczekasz, tam za biurkami siedzą ludzie którzy czekają na nie wiadomo co w zamian,
także moja rada jest taka, ze jak chcesz coś montować to montuj, najwyżej kiedyś będą kazali Ci zdemontować i tyle (w co wątpię)
a uwierz mi ze wiem co mowie, w razie wątpliwości pytaj Mariusza :)

[Piotrek]

mikuss też jestem zdania że lepiej założyć na pałę i może przejdzie i tak właśnie robiłem.Na północy przeszło bez problemu a tu się porobiło i trza było zdejmować

[SQ9KFZ]

Napisze więcej, dobrze anteny żeśmy nie dopasowali i już był dym.