[Jacek]

Do istniejącej anteny na 40 m czyli 7 mhz dosztukowałem ok 315 cm przewodu miedzianego podwieszonego do odciągu z sznurka za pomocą 4 trytytek Oczywiście antena była docinana do uzyskania przyzwoitego SWR-a Czyli miałem teraz antenę na 7 mhz dobrze zestrojoną a do niej za pomocą kostki elektrycznej wpięte dodatkowe ok 315 cm przewodu miedzianego oczywiście z obu stron dipola pół falowego ,tak wykonana antena stroiła mi się dobrze na 60 m paśmie ale teraz mały problem bo chcąc znów działać na paśmie 40 m musiałem wyjść na podwórko odpiąć karabińczyk od płotu puścić odciąg z anteną by końcówka anteny opadła dojść do kostki elektrycznej i śrubokrętem odkręcić w kostce ten dodatkowy 3 m przewód wyjąć go z kostki i tak pozostawić by wisiał sobie luzem na 4 trytytkach podwieszony do sznurka odciągu i to samo zrobić po drugiej stronie dipola po czym znów naciągnąć odciągi i zapiąć karabińczykami do płotu .To trochę pracochłonne i chwilę trwa rozwiązałem to w sposób troszkę prymitywny ale puki co działa ,a zrobiłem tak kupiłem wyłącznik sznurkowy pociągany 2 szt za ok 6-7 zł w domu zanurzyłem go w czystej oliwie tak by olej wszedł do środka .Chodziło mi by nie korodował tak szybko od wilgotnego powietrza znalazłem dwa pojemniczki po jakiś lekarstwach w kształcie kubeczka walcowatego o wymiarach ok 3 cm na 8 cm wywierciłem dziurkę fi 2 mm po środku dna pojemniczka tak by drut miedziany anteny wchodził ciasno w tą dziurkę chodziło mi by woda podczas deszczu nie wpływała do środka a ze antena wisi pod kątem jako odwrócone V więc włącznik sznureczkowy schowany do środka podczas deszczu nie zamoknie więc skoro jest naoliwiony to korozja przez kilka najbliższych lat nie grozi mu ,mam taką nadzieję he he .Do tego kupiłem kilka m sznureczka grubości 2 mm dowiązałem do już istniejącego sznureczka wyłącznika i tak luźno zwisający sznurek dowiązałem do gałęzi drzewa by wiatr go nie unosił i nie owinął o antenę .Teraz też muszę wyjść na podwórko ale wystarczy ze pociągnę za sznurek i słyszę u góry w pudełeczku pstryk idę do drugiego ramiona dipola pociągam za sznureczek i znów słychać pstryk wracam do domu i mogę nadawać na 5 mhz jeżeli chcę wrócić na 7 mhz nie stety muszę wyjść z domu i znów pociągnąć za jeden i drugi sznureczek .Ale to taka raczej zabawa ale i tak udoskonaliłem bo tradycyjnie jak na początku opisałem to ta operacja zajmowała mi ok 15 min a teraz zajmuje 1 min https://epstryk.pl/product-pol-48715-Lacznik-sznurkowy-CW-3-bialy-Schneider-CW3C3001-uniw.html?gclid=CjwKCAjw583nBRBwEiwA7MKvoO8p37HHneKl6h86fbdPSUgZnVOkO8ANMAaD6dnmDR4Gk76uPSB4-BoCrTEQAvD_BwE

[SP9TTG]

Jacek czadowe rozwiązania, szczególnie z tym pstryczkiem do lampki! Szacun!