[D4r0]

Pytam, bo "nowy" egzamin ustny przeprowadzony w tym roku w Warszawie wyglądał trochę inaczej.

Zgodnie z OBWIESZCZENIEM PREZESA URZĘDU KOMUNIKACJI ELEKTRONICZNEJ z dnia 22 grudnia 2014 pojawił się "praktyczny sprawdzian umiejętności obsługi urządzeń radiowych", który polegał na wykonaniu przykładowej łączności "unpluged" (bez radia). Bez użycia sprzętu radiowego, zdający przeprowadza symulowaną łączność ze stroną egzaminującą. Proszony jest m.in. o podanie wywołania ogólnego pod wskazanym znakiem wywoławczym z jego różnymi sposobami literowania (polski, międzynarodowy), zgłasza mu się osoba występująca w roli korespondenta (egzaminator), należy zidentyfikować kraj (znajomość znaków wywoławczych) i odpowiedzieć zgodnie z przyjętymi zasadami prowadzenia łączności. Może być odwrotnie - należy zgłosić się na wywołanie CQ (egzaminatora).

[SQ9KFZ]

Jak dla mnie głupie jest to że wymagają znajomość znaków innych krajów... niby jak zapamiętać wszystkie prefixy ? Jak się obsłuchasz trochę na paśmie to jeszcze jakoś to idzie, ale dla kogoś kto w życiu nie słuchał to będzie problem.

[Krzysiek]

Ja znam tylko nasze. Ewentualnie Czeskie bo to słychać. Ja nie pracuję jako stacja "dx nie wiadomo jak daleko". Bo mnie to po prostu nie interesuje. Więc też nie widzę sensu wykuwania na blachę każdego prefiksu. A egzamin typu "łączność w praktyce" powinien być obowiązkiem.

[D4r0]

Ja myślę, że na egzaminie w Warszawie był jakiś łatwy prefix SP, albo SQ, co najwyżej DE. W każdym bądź razie wtedy wszyscy zdali ten egzamin, ale wynika z tego, że taka forma nie jest standardem na egzaminach.

[SQ9KFM]

Na stronie uke http://www.uke.gov.pl/swi...matorskiej-4390
jest dokładnie opisane co obejmuje egzamin praktyczny:
"Oprócz egzaminu testowego, przeprowadzana jest również część praktyczna, której celem jest sprawdzenie sprawności (szybkości, płynności i poprawności) w posługiwaniu się nabytą wiedzą teoretyczną. Zakres wymaganej wiedzy praktycznej pokrywa się z informacjami zawartymi w zbiorze pytań i odpowiedzi testowych i dotyczy procedur operatorskich, a w szczególności: znajomości polskiego i międzynarodowego alfabetu fonetycznego, znajomości kodu "Q", znajomości zasad raportowania oraz praktycznego, symulowanego pomiędzy egzaminowanym i egzaminatorem, prowadzenia typowej łączności fonicznej."

To samo powiedzieli mi jak dzwoniłem do nich

Niema nic o prefixach niema ich w materiałach do egzaminu, praktyczna część obowiązuje tylko to co części : procedury operatorskie.
czytałem na jakimś forum jak ktoś opisywał egzamin praktyczny z marca w Warszawie to miał 3 pytanie literowanie znaku i dwa kody Q. Podobnie wyglądało w Siemianowicach
U mnie dodatkowym pytaniem było o czym nie gadamy na pasmach. Ogólnie zadają bardzo podstawowe pytania.

Zawsze można zadzwonić i dopytać

[D4r0]

Widać z tego, że rodzaj egzaminu ustnego może przybierać różne formy, zależne od egzaminatora.

[sdd]

Pozdrowienia dla dwóch dzisiejszych "nieszczęśników" z Częstochowy oblanych dziś w Łodzi. Byłem ze swoją kobietą więc w sumie nie było czasu tak pogadać, ale goście dziś niestety oblali - a na pewno jeden.

W każdym razie życzę szybkiego poprawienia rezultatu - na poprawce będą tylko zawalone dwa przedmioty, czyli pół egzaminu.

Mnie się akurat udało, choć ostatnie zadanie sprawiło mi sporo stresu ;)

73

Pozdrowienia dla dwóch dzisiejszych "nieszczęśników" z Częstochowy oblanych dziś w Łodzi. Byłem ze swoją kobietą więc w sumie nie było czasu tak pogadać, ale goście dziś niestety oblali - a na pewno jeden.

W każdym razie życzę szybkiego poprawienia rezultatu - na poprawce będą tylko zawalone dwa przedmioty, czyli pół egzaminu.

Mnie się akurat udało, choć ostatnie zadanie sprawiło mi sporo stresu ;)

73

[Krzysiek]

Mówi Kolega, że oblali.. No nie fajnie, nawet się nikt nie pochwali, że bujał na egzamin. Zawsze by się ekipa wspomagająca wybrała.

[SQ9KFZ]

Młodsi czy starsi wiekowo byli?

[an2lec]

Zgadzam się z Krzyśkiem. Oblali bo bez grupy wsparcia pojechali. Ja wybrałem się z silną ekipą więc zaliczenie egzaminu miałem pewne

[sdd]

Młodzi. Nie jestem do końca pewien, czy ich dwóch zdawało, czy tylko jeden zdawał a drugi jako wsparcie właśnie. W każdym razie ten jeden z nich który zdawał ze mną "w parze" nie nauczył się literować po angielsku i głównie na tym się wyłożył.

Młodzi. Nie jestem do końca pewien, czy ich dwóch zdawało, czy tylko jeden zdawał a drugi jako wsparcie właśnie. W każdym razie ten jeden z nich który zdawał ze mną "w parze" nie nauczył się literować po angielsku i głównie na tym się wyłożył.

[sdd]

A jeszcze taka sprawa. Po sprawdzeniu obecności okazało się, że nie ma dwóch osób. Ktoś z komisji napomknął, że mieli oni (lub jeden z nich) zdawać na obie klasy A i C. Zastanawiam się, jaki ma to sens? Już pomijając to, że w dzisiejszych czasach jedynym powodem robienia C, wg mnie, jest bycie w wieku 10-15 lat, to jaki sens jest robić A i C, skoro C zawiera się w A. Chcieli mieć po dwa różne świadectwa z różnymi numerami i do tego pozwolenia 1 i 3 z różnymi znakami czy jak?

A jeszcze taka sprawa. Po sprawdzeniu obecności okazało się, że nie ma dwóch osób. Ktoś z komisji napomknął, że mieli oni (lub jeden z nich) zdawać na obie klasy A i C. Zastanawiam się, jaki ma to sens? Już pomijając to, że w dzisiejszych czasach jedynym powodem robienia C, wg mnie, jest bycie w wieku 10-15 lat, to jaki sens jest robić A i C, skoro C zawiera się w A. Chcieli mieć po dwa różne świadectwa z różnymi numerami i do tego pozwolenia 1 i 3 z różnymi znakami czy jak?

[dbst]

[SQ9KFZ]

Na egzamin możemy jechać jako ekipa wspomagająca, o ile chcesz.

Co do pokazowej łączności, powiedz kiedy a umówimy się na częstotliwości i przeprowadzimy takie QSO.

[dbst]