FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Icom IC-718
Autor Wiadomość
SQ9KFZ 
Administrator


Znak: SQ9KFZ
Lokator: JO90NU
Dołączył: 21 Sty 2010
Posty: 3316
Skąd: Częstochowa
Wysłany: 2011-10-13, 11:49   Icom IC-718

W załączniku instrukcja obsługi + schematy.
_________________
Nie znam się w temacie, więc się wypowiem!
Anal jest do dupy!
 
 
SQ9KFZ 
Administrator


Znak: SQ9KFZ
Lokator: JO90NU
Dołączył: 21 Sty 2010
Posty: 3316
Skąd: Częstochowa
Wysłany: 2011-11-25, 00:10   

W załączniku instrukcja serwisowa.
_________________
Nie znam się w temacie, więc się wypowiem!
Anal jest do dupy!
 
 
Piotrek 


Znak: SQ9SFA
Dołączył: 15 Paź 2010
Posty: 1180
Skąd: Częstochowa/J09ONT
Wysłany: 2012-11-29, 15:24   

Tani, a mimo to dobry? Wyczerpujące badania i długi test praktyczny odpowiadają na podstawowe dla IC-718 pytanie.
Wyobraźcie sobie, że ten model stuwatowego transceivera w ogóle nie był przewidziany do sprzedaży na naszym kontynencie. Przedstawicielstwo firmy Icom na Europę, mieszczące się w Niemczech (co ma znaczenie dla losów produktu), zdecydowało jednak, że ostatecznie trafi on do oficjalnej sprzedaży sklepowej również w krajach europejskich. Niemniej jest to wersja prawdziwie amatorska, ponieważ urządzenie nie nosi nalepki CE.


Ten brak powoduje, że transceiver może być używany wyłącznie przez radioamatorów odpowiedniej kategorii. Skutkiem rezygnacji ze znaku CE jest między innymi dodawanie do urządzenia wyłącznie oryginalnej - angielskiej - instrukcji, a nie tłumaczonej na język kraju, w którym jest sprzedawane. Jest to jednym z powodów rekordowo niskiej ceny: najlepsza oferta z terenu Niemiec wynosi zaledwie ok. 770 euro. Jest ona zbliżona do ceny obowiązującej w Stanach Zjednoczonych.

Tanie urządzenie podstawowe - kosztowne dodatkowe filtry
Za tę cenę otrzymujemy kompletny transceiver o mocy wyjściowej 100W, który po stronie odbiorczej przestraja się w pełnym zakresie od 30kHz (przy niskiej czułości) aż do 30MHz, a po stronie nadawczej obejmuje pasma amatorskie znajdujące się między tymi granicami. Moc wyjściową można nominalnie zredukować do granicznej dla QRP wartości 5W. W praktyce możliwe jest zmniejszenie mocy nawet do wartości między 100 a 300mW, co często wystarcza do ogólnoświatowych QSO w nowych emisjach cyfrowych. Oczywiście dysponujemy emisjami AM, CW i SSB (USB, LSB), natomiast - niestety - brak jest emisji FM. Odbiór modulacji FM jest możliwy po dostrojeniu do sygnału tak, aby znajdował się na zboczu charakterystyki przenoszenia. Modulacja częstotliwości jest wówczas zamieniana na modulację amplitudy (AM).
IC-718 ma wbudowany elektroniczny klucz telegraficzny, którego szybkość możemy ustawiać w granicach od ok. 30 do 240 znaków/min. Transceiver nie jest w stanie osiągnąć deklarowanej na papierze szybkości 300 znaków/min, co w praktyce jest mniej ważne, niż pewna nieprzyjemna cecha. Otóż pierwszy znak wykazuje silny nadmiar mocy: przy ustawionej nominalnej mocy wyjściowej 25W osiąga się moc rzędu 50W.
BFO oraz ton dudnieniowy na CW można dostroić pomiędzy 300Hz a 900Hz, przy czym IC-718 umożliwia na CW zmianę odbieranej wstęgi bocznej. Oprócz zmiany pasma przepustowego, która to funkcja określana jest nazwą SHIFT, jest to drugi bardzo skuteczny środek optymalizacji stosunku sygnału użytecznego do zakłóceń. Posłużmy się przykładem: jeżeli w górnej wstędze bocznej odbieramy sygnał użyteczny z częstotliwością 600Hz, a sygnał zakłócający ma częstotliwość 800Hz, to ich rozdzielenie nie jest łatwe. Po przełączeniu na dolną wstęgę sygnał użyteczny zachowa częstotliwość 600Hz, natomiast częstotliwość sygnału zakłócającego zmaleje do 400Hz. Odstęp między dźwiękami będzie wówczas wyraźniejszy. Dla poprawy selektywności można zastosować na przykład świetny (opcjonalny) filtr kwarcowy FL-52A o paśmie przenoszenia 500Hz, który jednak kosztuje około 230 euro - no cóż, nie wszystko można mieć za darmo.
Stała czasu ARW (AGC) nie przełączana
IC-718 pozwala na pracę QSK - czyli przełączanie między nadawaniem i odbiorem tak szybkie, że możemy prowadzić nasłuch między wysyłanymi przez nas znakami - ale prawie wcale nie nadaje się do pracy emisjami ARQ. Obecnie praca emisjami cyfrowymi odbywa się w przeważającej większości przy użyciu komputera, karty dźwiękowej i stosownego oprogramowania. Nawet przy użyciu zewnętrznego modemu trzeba byłoby nadawać i odbierać również na SSB. Czas przełączania między nadawaniem a odbiorem, jak również czas powrotu do maksymalnej czułości, w przypadku IC-718 w ogromnym stopniu zależy od siły sygnału stacji korespondenta. Przy poziomie S1 czas ten jest równy 15ms, natomiast w przypadku S7 wynosi 175ms. Dla emisji AMTOR czas ten nie może przekraczać 35ms. W sytuacji, gdy AMTOR stopniowo ustępuje miejsca bardziej skutecznym emisjom, może się okazać, że te dłuższe czasy przełączania utrudniają pracę emisją PACTOR. Nowsze modele są jednak udoskonalone i powinny charakteryzować się czasem przełączania wynoszącym tylko 25ms. Zresztą podczas przełączania z odbioru na nadawanie w SSB czas osiągnięcia przynajmniej 50 % ustawionej mocy wyjściowej w.cz. trwa do 12ms. Nie jest to jednak problemem dla PSK31 i wielu innych emisji cyfrowych.
Korzystną cechą IC-718 jest możliwość przełączania dodatkowych filtrów wąskopasmowych 500Hz i 250Hz również na SSB. Jest to korzystne w trakcie pracy emisjami cyfrowymi: sygnał PSK31 zajmuje tak mało miejsca, że w charakterystyce przepustowości filtru 250Hz mieści się większa liczba sygnałów, pod warunkiem optymalnego dostrojenia. Godnym rozważenia jest wybór szeroko- lub wąskopasmowego odbioru PSK31. Za szerokim pasmem przemawia możliwość wykorzystania oprogramowania, które dekoduje do 20 kanałów jednocześnie. Natomiast duże różnice poziomu sygnałów wymagają zastosowania filtrów wąskopasmowych, bo przecież automatyczna regulacja wzmocnienia zawsze korzysta z sumy napięć wszystkich sygnałów znajdujących się w paśmie przenoszenia i z tego powodu tłumi słabe stacje. Ze względu na ograniczony zakres dynamiki IC-718 korzystna byłaby filtracja sygnałów możliwie jak najbardziej na początku toru odbiorczego, co nie tylko pozwoliłoby na optymalizację stosunku sygnału do zakłóceń, ale także poprawiłoby pracę ARW. Niestety, układ automatyki w IC-718 nie posiada przełączanych stałych czasu ani nie jest wyłączany. Użytkownik jest więc, niestety, pozbawiony skutecznej - chociaż w praktyce rzadko stosowanej - możliwości dostosowania się do odbioru silnych i słabych sygnałów różnych rodzajów emisji. Odbija się to szczególnie niekorzystnie w emisjach pakietowych, gdzie silne i szybkie zaniki sygnałów, zwłaszcza przechodzących przez trasy podbiegunowe, mogą doprowadzać do zatykania wejścia karty dźwiękowej (czas powrotu do jego maksymalnej czułości jest dosyć długi).
Elastyczne strojenie
W tym miejscu znacznie się już zbliżyliśmy do sedna opisu. Strojenie może się odbywać przy użyciu pokrętła z minimalnym krokiem równym jednemu hercowi. Przyciskiem TS, czyli Tuning Step, możemy zwiększać krok do 10Hz, a nawet do 1kHz, co pozwala na przestrajanie w szerszych zakresach. Transceiver dysponuje tak zwanym elektronicznym kołem zamachowym, które zmienia raster z powolnego tempa 10Hz na 50Hz. Podczas pojedyńczego powolnego obrotu częstotliwość zmienia się o 2,5kHz, co jest idealne dla wąskopasmowych trybów pracy, natomiast szybkie strojenie daje 50kHz na jeden obrót. Taka automatyka jest dla wielu irytująca, ale w razie potrzeby można ją wyłączyć.
Dla modulacji amplitudy możemy wprowadzić inne kroki strojenia, na przykład odstęp międzykanałowy 9kHz na falach średnich. Częstotliwość możemy również wprowadzać ręcznie z klawiatury. Do dyspozycji są dwa oscylatory VFO (A oraz B), a więc możliwy jest tryb pracy z odstępem częstotliwości (Split). Dla zrównania częstotliwości pracy obydwu generatorów wystarczy naciśnięcie odpowiedniego klawisza. W przypadku mniejszych odstępów między częstotliwościami nadawania i odbioru możemy włączyć precyzyjne odstrajanie odbiornika (RIT). Przeskakiwanie z jednego pasma amatorskiego na inne wykonujemy za pomocą przycisków UP i DOWN. Radiostacja dysponuje pamięcią liczącą 99 komórek, w których zapamiętać można np. częstotliwość i rodzaj emisji. Dwie dalsze komórki służą do zapamiętania częstotliwości granicznych dla przeszukiwania zakresu. Zawartość tych komórek pamięci możemy przenosić do VFO i z powrotem.
Tor odbiorczy
Tor odbiorczy jest rozwiązany w sposób klasyczny. IC-718 ma tylko jedno wejście antenowe - gniazdo SO-239 o impedancji 50W. Dla anten o innej impedancji należy zastosować opcjonalny automatyczny przyrząd dopasowujący AT-180. Jest on uruchamiany przyciskiem TUNER na płycie czołowej. W przypadku, gdy moc nadawania na SSB w trybie QRP nie jest wystarczająca do uaktywnienia automatycznego strojenia, skrzynkę antenową możemy przestrajać ręcznie. Paskowy wskaźnik sygnału radiostacji możemy przełączyć na wyświetlanie współczynnika fali stojącej, aby ułatwić prawidłowe dostrojenie za pomocą dowolnego urządzenia dopasowującego antenę.
Przed stopniami wejściowymi IC-718 znajduje się tłumik 20dB pozwalający na uniknięcie przesterowania odbiornika. Dla krótkich anten może on być zawsze wyłączony, natomiast w przypadku dłuższych anten drutowych ustawienie przełącznika w pozycji ATT znacznie odciąża wejście, szczególnie o zmierzchu. Następnie sygnał przechodzi przez rozmaite filtry. Dla zakresu 30 kHz-1,6MHz zastosowano kolejny tłumik o tłumieniu min. 20dB, który niestety nie daje się wyłączyć, i który powinien eliminować lokalne stacje średniofalowe. W Niemczech (podobnie jak i w Polsce - przyp. tłum.) fale średnie są wykorzystywane w coraz mniejszym stopniu, więc takie środki ostrożności uważamy za przesadne. O ile w zakresie do 1,6MHz zastosowano tylko filtr dolnoprzepustowy, który tłumi wszystkie wyższe częstotliwości, to dla zakresu 1,6-30MHz użyto w sumie sześciu filtrów pasmowych i dodatkowego filtru dolnoprzepustowego (o częstotliwości granicznej 4MHz), które wycinają z pasma podzakresy o szerokości 1,6-2MHz o częstotliwościach granicznych 4-8-11-15-22-30MHz. Przed nimi znajduje się dodatkowo filtr górnoprzepustowy, który skutecznie wycina sygnały poniżej 1,6MHz - a zatem uczyniono wszystko dla eliminacji stacji średniofalowych. Problemy występują jednak w dolnych pasmach fal krótkich, gdzie filtr 4-8MHz przepuszcza nie tylko silne stacje radiofoniczne w pasmach 41m i 49 m, ale również i stacje komercyjne.
TCXO dla pracy z kartą dźwiękową
Dopiero za tymi filtrami znajduje się przełączany za pomocą diod przedwzmacniacz, który na życzenie wzmacnia sygnał o skromne 10dB. W ogóle wzmocnienie w.cz. jest dość niskie w dolnych zakresach i zwiększa się ze wzrostem częstotliwości. W związku z tym, że poziom najsłabszego odbieranego sygnału wynosi -14dBm, transceiver już na 20m osiąga granicę, której nie da się w sposób rozsądny przekroczyć. Za wzmacniaczem (względnie za filtrami wstępnymi) sygnał przechodzi przez filtr dolnoprzepustowy 30MHz, a następnie dociera do mieszacza zrównoważonego, który tworzą cztery tranzystory 2SK17040X4. Syntezer DDS sterujący mieszacz pracuje w zakresie od 64,485MHz do 97,455MHz. Zamiast wbudowanego oscylatora kwarcowego 32MHz można zastosować (opcjonalny) oscylator z kompensacją temperaturową (TCXO) model SR-338. Utrzymuje on częstotliwość z dokładnością do 0,5 ppm i z tego względu jest zalecany dla miłośników emisji wąskopasmowych. W przeciwnym razie w czasie pierwszej godziny od chwili włączenia urządzenia częstotliwość zmienia się o 200Hz, aby później - przy stałej temperaturze pokojowej - wciąż jeszcze wykazywać dryft 30Hz. Współczynnik 0,5 ppm podany dla oscylatora SR-338 oznacza, że częstotliwość jest utrzymywana z dokładnością do połowy jednej milionowej części. Dla częstotliwości 2MHz stanowi to dokładnie 1Hz, natomiast dla 30MHz jest to 15Hz. Większość programów dla kart dźwiękowych kompensuje taki, a nawet wyższy dryft dzięki automatycznej regulacji częstotliwości (ARCz - AFC). Wbudowanie oscylatora SR-338 jest, niestety, tak pracochłonne, że lepiej byłoby od razu zamówić u sprzedawcy odpowiednio wyposażony egzemplarz transceivera.
Pierwsza częstotliwość pośrednia 67,455MHz zostaje odfiltrowana w filtrze kwarcowym, za którym znajduje się wzmacniacz p.cz. Wysoka p.cz. pozwala na stłumienie częstotliwości lustrzanej i harmonicznych, na przykład dla pasma 20m o ponad 90dB. Druga częstotliwość pośrednia wynosi 455kHz i do jej odfiltrowania użyto filtru ceramicznego. Bezpośrednio za nim znajduje się wyłączany ogranicznik zakłóceń o regulowanym progu działania. Zapewnia on odczuwalne stłumienie w pierwszym rzędzie krótkich zakłóceń impulsowych. W każdym razie tego tłumika należy używać z rozwagą, gdyż przy bardzo silnych sygnałach sumarycznych powoduje on zniekształcenia sygnału użytecznego. Trzeba więc wiedzieć, co się robi i słuchać, kiedy odbiór staje się najlepszy.
Przed wejściem do zestawu filtrów p.cz. sygnał jest jeszcze raz wzmacniany. Dla AM nie przewidziano dodatkowego; korzysta się z filtru ceramicznego o szerokości pasma 6kHz, umieszczonego przed ogranicznikiem zakłóceń; szerokość jego charakterystyki wynosi 20kHz na poziomie -40dB. Lepsze parametry wykazuje kwarcowy filtr dla SSB: pasmo 2,1kHz przy -6dB oraz 4,5kHz przy -60dB. Oczywiście w tych regionach cenowych oszczędza się na filtrach i dlatego ważne jest, że pozostawiono możliwość zainstalowania dodatkowego filtru. Do wyboru stoją świetne kwarcowe filtry firmy Icom o szerokości pasma przepustowego 250Hz, 500Hz, 1,8kHz, 2,8kHz lub 3,3kHz. Przy transmisji CW lub transmisji danych zdecydowalibyśmy się zapewne na filtr 500Hz, aby mieć wyposażenie również dla emisji PACTOR i Clover. Jeżeli natomiast punktem ciężkości w naszej pracy jest SSB, to sięgniemy po któryś z trzech szerszych modeli, przy czym filtr 1,8kHz zapewnia prawidłowy dźwięk miłośnikom DX, natomiast filtr 3,3kHz cieszy rozmówców niemal pełnym brzmieniem, przynajmniej męskiego głosu.
Dla każdego rodzaju emisji dysponujemy trójpozycyjnym przełącznikiem: WIDE, NORMAL, NARROW, zatem jak i w SSB, tak i w CW oraz RTTY można wybrać na przykład pasmo 6kHz, 2,4kHz oraz 500Hz - pod warunkiem zainstalowania dodatkowych filtrów! Dla AM można korzystać również z przełączanych filtrów SSB. Instalowanie dodatkowego filtru wymaga wyjęcia płyty z obudowy i lutowania - tak samo, jak dla oscylatora CR-338 powinniśmy od razu zakupić kompletny transceiver i zaoszczędzić sobie tej pracy.
Odfiltrowany sygnał przechodzi następnie przez dwa stopnie wzmacniaczy p.cz. ze stopniem buforowym dla wytworzenia napięcia ARW. Napięcie to oddziałuje na trzy pierwsze stopnie wzmacniacza p.cz., ale nie mamy ani możliwości wyłączenia go, ani nawet regulacji stałych czasu. Możemy jedynie ręcznie zmniejszyć wzmocnienie w.cz. przy użyciu regulatora RF GAIN. Zaleca się intensywne korzystanie z niego, ponieważ, jak wiadomo, pozwala to na uzyskanie możliwie najlepszego odstępu sygnału od szumów, a nie oddziałuje na wskazania S-metru. Wielu radioamatorów albo zapomina o tym albo świadomie unika regulacji, aby w trakcie przestrajania usłyszeć możliwie jak najsłabsze sygnały.
Odbiornik jest wyposażony w przestrajany generator BFO oraz detektory: iloczynowy dla SSB i CW i obwiedni dla AM. Pomiędzy demodulator i wzmacniacz m.cz. można włączyć układ cyfrowej obróbki sygnałów (DSP), który pozwala na redukcję szumów i eliminację minimum trzech sygnałów zakłócających w trakcie odbioru SSB (filtr zaporowy - "notch"). Eliminacja zakłóceń w torze m.cz. nie oddziałuje jednak na pracę ARW, co oznacza, że silne sygnały zakłócające powodują stłumienie sygnału użytecznego.
Brawo dla VOX-a i kompresora dynamiki
W części nadawczej nie ma wielkich rewelacji. Niemniej cieszy nas kompresor dynamiki m.cz., podwyższający skuteczną moc nadawania w SSB. Zawsze odbywa się to pewnym kosztem naturalności dźwięku, ale gorąco witamy to urządzenie jako "świder DX-owy", zwłaszcza, że daje on też dobre wskazania na paskowym wskaźniku ALC. Możemy regulować wzmocnienie toru mikrofonowego, jak również moc nadawania (w 101 krokach: w zakresie 1-99W, do tego dochodzi pozycja L dla mocy poniżej 1 W oraz pozycja H dla mocy 100W).
Na dodatkowy aplauz zasługuje układ VOX, który służy do automatycznego przełączania z nadawania na odbiór - na tej funkcji zbyt chętnie się oszczędza w przypadku tańszych konstrukcji. Funkcja ta jest nie tylko ważna w łączności fonicznej, ale także niemal nieodzowna dla łatwej i nieskomplikowanej pracy z zastosowaniem karty dźwiękowej: zależnie od sytuacji możliwa jest rezygnacja z oddzielnego przełączania przy użyciu gniazdek na tylnej ściance lub złącza MIC na froncie i złącza RS232 komputera.
IC-718 jest jednym z tych rzadkich urządzeń, w których zastosowano nie tylko modulację AFSK - dla emisji cyfrowych poprzez kartę dźwiękową - lecz również FSK. W trybie AFSK częstotliwości znamionowe są generowane na niskiej częstotliwości i stosowana jest modulacja SSB, co dzisiaj jest standardem, natomiast w trybie FSK oscylator jest bezpośrednio kluczowany sygnałem cyfrowym. Ten drugi sposób pozwala na otrzymanie czystszych sygnałów nadawanych. IC-718 jest ustawiany na wartość odstępu (= Shift) wynoszącą 170, 200, 425 lub 850Hz. Poza tym można ustawić częstotliwość spoczynkową (Mark) wynoszącą 1275, 1615 lub 2125Hz. Częstotliwość Space leży albo powyżej ("normalna") albo poniżej ("odwrotna") częstotliwości spoczynkowej - IC-718 daje możliwość wyboru jednego z tych dwóch ustawień.
Zadziwiające jest, że w tej klasie cenowej zadano sobie tyle trudu w realizacji układu klucza elektronicznego. Mamy tutaj możliwość regulacji stosunku długości kreski do kropki w zakresie pomiędzy 2,8 a 4,5 (normalny: 3,0), a także wybór między kluczem klasycznym i jeszcze bardziej powszechnym dzisiaj przyciskiem typu "paddle", dla którego elektroniczne oprzyrządowanie rzeczywiście jest potrzebne. Nawet przycisk PTT na mikrofonie może pełnić rolę klucza telegraficznego. W takiej sytuacji na nic zdadzą się wymówki uczestnika wyprawy DX, że nie mógł osiągnąć wymarzonych punktów pasma CW, ponieważ klucz został w domu.
Obsługa bez podręcznika (prawie)
Obsługa podstawowych funkcji transceivera jest bardzo prosta. Doświadczony radioamator opanuje IC-718 w niewiarygodnie krótkim czasie i to bez podręcznika. Urządzenie wyposażone jest dodatkowo w rozmaite funkcje, które można zmieniać lub dopasować według własnego gustu. Służą do tego dwa różne rodzaje menu: w grupie "Quick Set" mieszczą się funkcje częściej potrzebne, jak ustawienie szybkości kluczowania, przyciemnianie wyświetlacza, regulacja wzmocnienia mikrofonu i mocy nadawania albo częstotliwości BFO. Grupa "Initial Set Mode" daje większy wybór. Z jednej strony obejmuje ona funkcje pozwalające na późniejszą "idiotoodporną" obsługę stacji - na przykład wyboru emisji tylko do USB i LSB. Z drugiej strony można dostosować transceiver do pracy w zależności od wyposażenia w filtry i skonfigurować złącze do PC (niestety, dostępne tylko poprzez konwerter napięć Icom CT-17 umożliwiający przyłączenia do pojedynczego złącza RS232 aż czterech transceiverów, które można indywidualnie odczytywać i sterować za pośrednictwem różnych adresów programowych).
Jak na swą klasę cenową, IC-718 jest wyposażony we wszystkie złącza, których się dziś wymaga. Należy wymienić gniazda "ALC-Eingang" ("wejście ALC") oraz SEND do wysterowania oddzielnego stopnia mocy, jeżeli pochodzi on od producenta innego niż Icom. Gniazdo ACC z 13 stykami zapewnia komplet możliwości: wejścia, wyjścia i sterowanie dla wszystkich urządzeń dodatkowych (łącznie z SEND i SQUELCH), jak również pobieranie z nich napięcia stałego 13,8 V przy prądzie maks. 1 A do zasilania urządzeń dodatkowych.
Do pracy!
Jak już powiedziałem, obsługa transceivera zasadniczo nie zawiera szczególnie trudnych punktów. Opis przycisków i podwójnego regulatora jest wyraźny, a wyświetlacz jest jasny i kontrastowy. Konsultacji z podręcznikiem wymaga zaledwie zmiana funkcji zawartych w menu. Może to być również konieczne przy korzystaniu z kombinowanego regulatora RF/SQL, jeżeli użytkownik nie jest dobrze obeznany z urządzeniami Icom.
Samo urządzenie wydaje się raczej niewielkie, lecz płyta czołowa jest przestronna w sposób już nie praktykowany i wręcz zaprasza do użycia.
Dołączyliśmy wreszcie transceiver do naszych anten: logarytmiczno-periodycznej Titanex DLP-11, Windom FD-4 oraz pionowej pętli pełnofalowej dla 40 m. Dla radioamatora zmuszonego do oszczędności w kwestii wyboru transceivera takie oprzyrządowanie leży na granicy możliwości. Prawdopodobnie większość użytkowników tej wartościowej konstrukcji zastosuje dipol lub zoptymalizowaną dla zakresów amatorskich antenę "Groundplane" . Obydwa rozwiązania mają taką zaletę, że ewentualne problemy z silnymi sygnałami albo nie odgrywają żadnej roli, albo są znikomo małe.
ARRL podczas prowadzonych przez siebie testów uzyskała wolny od intermodulacji zakres dynamiki między 85dB a 88dB przy 3,5MHz i 14MHz, przy przedwzmacniaczu odpowiednio włączonym i wyłączonym. Punkt przecięcia trzeciego rzędu znajdował się: dla 3,5MHz przy +10,4dBm (przedwzmacniacz wyłączony) względnie -2,3dBm (włączony), a dla 14MHz przy +6,8dBm względnie -9,3dBm (przedwzmacniacz odpowiednio wyłączony/włączony). Punkt przecięcia drugiego rzędu leży przy +55dBm.
Pomiary wykonywał Manfred Dudde DL5KCZ w nieco innej konfiguracji. Wyniki pomiarów znajdują się w ramkach.
Dźwięk SSB zarówno przy nadawaniu, jak i przy odbiorze jest wyraźny i zrozumiały. Po zoptymalizowaniu odbioru przy pomocy regulatora "SHIFT" otrzymujemy za nasze pieniądze niewiarygodne wyniki. Dla odmiany transmisja CW jest obarczona pewnymi niedogodnościami. Czy dotyczą one tylko naszego egzemplarza? Jeżeli do pracy na CW przywiązujemy duże znaczenie, to przed zakupem transceivera dokładnie posłuchajmy tonu dudnieniowego, jak i wysyłanych znaków, przy pomocy innego transceivera lub odbiornika.
I jeszcze wskazówka dla zwolenników fal długich: w zakresie od 33kHz (nadajnik RTTY) i 60kHz (MSF) mogliśmy usłyszeć wszystkie europejskie nadajniki sygnałów czasu. A czułość jest wyraźnie wyższa, gdy przedwzmacniacz jest odłączony! Dopiero od około 150kHz praca przedwzmacniacza odpowiada funkcji zawartej w nazwie tego zespołu.
Podsumowanie
Wynikiem naszych wysiłków jest następujące posumowanie: niewiarygodnie wart swej ceny kompletny transceiver, który w ramach ceny należałoby uzupełnić tylko o przełączany i odłączany układ ARW, jak również o funkcjonalne kluczowanie CW. Jak zawsze - nie tylko w tej kategorii cenowej - należałoby sobie życzyć lepszej selektywności wstępnej. Najwyższy stopień czułości można mieć tylko za cenę nielicznych zakłóceń intermodulacyjnych. Niestety, po dodaniu kilku opcjonalnych akcesoriów firmy Icom, szybko przekraczamy cenę 1300 euro. Za taką cenę można mieć transceiver przynajmniej z pasmem 6m, a niekiedy jeszcze 2m i 70cm. No cóż, wszystko kosztuje, nawet tani transceiver.

Nils Schiffhauer, Funk
_________________
Kenwood TM 701E+Masen GP140+SIRTEL SF 410 D
Quansheng TG-UV2
GRE PSR 225+dipol na 2m
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Ładowanie strony... proszę czekać!
Theme phore v 0.2 created by Kisioł & Sklep internetowy modified by pietrex
Strona wygenerowana w 0,189 sekundy. Zapytań do SQL: 10