Znak: Paweł
Dołączył: 02 Sie 2011 Posty: 181 Skąd: Olsztyn
Wysłany: 2014-08-27, 10:05
Dawno, dawno temu, istniał w pewnym pięknym mieście wojewódzkim dobry klub metalowy i w piątek "koncertowy" zbierała się pod nim wielka czarna masa. Ponieważ normą było, szczególnie w młodszych grupach, że najpierw się znietrzeźwia, a potem dopiero do klubu wchodzi, pielgrzymowali oni zaciekle do pobliskiego dyskontu z bogatym wyborem alkoholu.
Był właśnie jeden z tych piątków, w klubie grała mało wtedy (poza niszą) znana w Polsce gwiazda pod nazwą Behemoth, więc kolejka w sklepie wyjątkowo długa, smoliście czarna, czarnym makijażem i plugawymi symbolami pokryta.
Do jednego z obwieszonych skórą i metalem drabów podchodzi krucha staruszka, trąca go w ramię i pyta:
- Przepraszam, synku, mógłbyś mi kupić piwo? Nie mam siły stać w tej kolejce...
Facet skinął grzecznie, a gdy przyszła jego kolejka, wypalił do sprzedawczyni:
- Cztery Komandosy, pół litra Parkowej... i jedną Wareczkę, bo koleżanka dzisiaj dowodu nie wzięła!
_________________ Szukasz radia, anteny, fidera, skanera, czegokolwiek związanego z naszym hobby, nowego lub używanego ? Napisz :)
Znak: Artur
Dołączył: 05 Lut 2010 Posty: 105 Skąd: Krzepice
Wysłany: 2014-09-03, 11:29
Mieszkaniec Kijowa, który już od pięciu lat mieszka i pracuje w Doniecku. Ale zameldowany jest nadal w Kijowie.
Dzwoni mu komórka - komisja poborowa z Kijowa. Mówią, żeby się stawił z dwoma kompletami bielizny, łyżką i kubkiem. Chłop zdezorientowany odpowiada:
- No ale ja tak w ogóle to już od jakiegoś czasu jestem na froncie…
Z drugiej strony ktoś zaskoczony pyta:
- Gdzie? Kiedy powołany do wojska? Jaka jednostka? Kto dowodzi?
Ten na to:
- Jestem ochotnikiem. Dywizja górnicza. Pospolite ruszenie DRL…
Pauza… I nieśmiałe pytanie:
- A kiedy będzie pan w Kijowie?
Chłop wybuchnął śmiechem:
- Jak tylko tu się ogarniemy - od razu walimy do was. Stawię się na pewno!
_________________ Radio jak Media Markt ...
nie dla idiotów .
Znak: Artur
Dołączył: 05 Lut 2010 Posty: 105 Skąd: Krzepice
Wysłany: 2014-10-12, 14:49
Spotyka się po latach dwóch kolegów z czasów szkolnych, jeden bogaty biznesmen, drugi biedny nie mający co jeść. Bogaty pyta: jak ci się żyje?
Biedny odpowiada: od trzech dni nic nie jadłem.
A na to ten bogaty: Stary, musisz się przełamać.
_________________ Radio jak Media Markt ...
nie dla idiotów .
Ding-dong!
- Dzień dobry pani.
- A to ty Piotrusiu. Co się stało?
- Tata mnie przysłał, bo dłubie przy aucie i nie może sobie poradzić.
- Stary, rusz dupę i idź pomóc sąsiadowi.
- Tata jeszcze mówił, żeby pan sąsiad wziął jakiś specjalny klucz, bo tata nie ma.
- A jaki?
- Szklana pięćdziesiątka...
_________________ Nie znam się w temacie, więc się wypowiem!
Anal jest do dupy!
Znak: Artur
Dołączył: 05 Lut 2010 Posty: 105 Skąd: Krzepice
Wysłany: 2014-11-20, 20:58
Facet w cyrku wychodzi na arenę z krokodylem. Staje na środku i kopie krokodyla w dupę. Krokodyl rozdziawił paszczę, a facet rozpina rozporek, wyciąga fiuta i kładzie krokodylowi na zęby. Potem bierze deskę i napier... krokodyla po głowie. Krokodyl nic, tylko mu oczy z bólu łzawią. Po pięciu minutach napier...lanki wyciąga fiuta, krokodyl zamyka paszczę, a facet podchodzi do publiki i pyta:
- Proszę państwa, kto z Państwa chce spróbować tego samego – gwarantuję pełnię bezpieczeństwa – bez obaw - nic nikomu się ni stanie!
W cyrku cisza, przez dłuższy czas nikt się nie zgłasza, po chwili z trzeciego rzędu podnosi się stara babcia i mówi:
- Ja tam może bym spróbowała, tylko żeby pan mnie tą deską po głowie tak nie walił...
_________________ Radio jak Media Markt ...
nie dla idiotów .
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum